Kim jest dietetyk i jak wygląda wizyta w gabinecie?

Chcesz umówić się na wizytę u dietetyka, ale na samą myśl ogarnia Cię niepewność? „Będę musiał/musiała się tłumaczyć z dietetycznych grzechów, a dietetyk na pewno źle mnie oceni. Z pewnością jestem trudnym przypadkiem.” Pojawia się mnóstwo pytań w głowie. Czy muszę mieć badania krwi? Jakie? Ile trwa wizyta? Czy będę musiał/musiała rozbierać się do naga? Wstydzę się swojego ciała… Czy zadawane pytania nie będą zbyt intymne? Poprzez dzisiejszy wpis, mam nadzieję rozwiać Twoje wątpliwości i przybliżyć trochę to co nieznane.

Kim właściwie jest dietetyk?

Nie jest lekarzem, ale jego zadaniem także jest poprawa zdrowia swoich pacjentów. Może być natomiast doktorem z zakresu dietetyki, jeśli taką drogę wybrał czy wybrała. Dietetyk nie ma uprawnień do wypisywania recept, może jednak zalecić konsultację lekarską w celu zlecenia badań i postawienia diagnozy. Sam dietetyk takiej diagnozy stawiać nie powinien, a może jedynie przypuszczać jaka jest. Dlaczego? Z tego samego powodu, dla którego lekarz powinien oddać dietetyczne prowadzenie pacjenta w ręce wykwalifikowanego dietetyka ;). Dietetyk zna (a przynajmniej powinien znać) medyczne podstawy, podobnie jak lekarz powinien znać podstawowe zasady dietetyczne w jednostkach chorobowych. Świat jednak będzie lepszy, jeśli każdy z nich zajmie się swoją dziedziną, aby służyć i pomagać pacjentom, profesjonalną i aktualną wiedzą, w najlepszy możliwy sposób. W skrócie, nie da się być najlepszym we wszystkim i jednocześnie pogłębiać wiedzy ze swojej i wszystkich pokrewnych dziedzin, gdyż doba ma 24 godziny 🙂 Choć przed nami jeszcze długa do tego droga, sprawna współpraca lekarz-dietetyk jest kluczem do poprawy zdrowia wielu pacjentów, szczególnie tych cierpiących na choroby cywilizacyjne jak otyłość, cukrzyca typu II, miażdżyca i zawał serca, udar, alergie i wiele innych.

Uprawnienia dietetyka. 

Jak wiele zawodów, dietetyk posiada swój kod zawodu. Nie świadczy on jednak o jego faktycznej wiedzy i doświadczeniu. Kod zawodu jest jedynie porządkowaniem w rejestrach. 

Wykształcenie. 

Dietetykiem można nazwać się kończąc zarówno państwową wyższą uczelnię, jak i internetowy kurs. Niestety, na ten moment, nie ma ścisłych regulacji dotyczących prawa do wykonywania zawodu i posiadania tytułu, z powodu czego ubolewają dobrze wykwalifikowane jednostki. Osoby, które nazywają się „dietetykami” a wiedzę mają mniej niż podstawową, co więcej czynnie wykonujące zawód dietetyka, są największą zmorą osób kompetentnych i należycie wykwalifikowanych. Oczywiście można być też absolwentem dietetyki i kierunków pokrewnych uczelni wyższej, ale na „trójach” i ze ściągą w ręku… Anyway. Dietetyk może być magistrem, doktorem, może piąć się po szczeblach wykształcenia, co oczywiście idzie w parze z jego wiedzą i kwalifikacjami.  Może też odbyć kurs dietetyczny (oby nie internetowy), a jeśli zawód jest jego pasją, nieustannie kształci się i opiera działania na rzetelnych naukowych źródłach, pacjenci którzy do niego trafią, mogą być spokojni o swoje zdrowie. Niestety, dietetyk bez kwalifikacji, poprzez niewłaściwe dobranie diety i zaleceń, może wyrządzić poważne, a nawet trwałe uszczerbki na zdrowiu swoich pacjentów. Uwaga (informacja dla niektórych „niedowiarków”, dla których regularne spożywanie dużych ilości cukru jest obarczone komentarzem „trzeba mieć coś od życia”), dieta ma ogromną moc i wpływa na nasze zdrowie. Zarówno negatywnie jak i pozytywnie.

Czym zajmuje się i czym powinien zajmować się dietetyk?

Nie jest to tylko „osoba od odchudzania”. Dietetyk, szczególnie kliniczny, zajmuje się poprawą zdrowia swoich pacjentów poprzez wprowadzenie odpowiedniego żywienia, zgodnego z wytycznymi postępowania w poszczególnych jednostkach chorobowych i normami żywienia dla danej populacji (w Polsce wyznaczane przez IŻŻ – Instytut żywności i żywienia). Dietetyk może być pracownikiem naukowym, pracować w szpitalu, ośrodku opieki, szkole czy cateringu żywienia zbiorowego, być doradcą żywienia, ekspertem konsultantem dla firm komercyjnych, jak i prowadzić biznes – prywatny gabinet/gabinety dietetyczne. Informacja dla młodych adeptów kierunków dietetycznych: wymienione przykłady są tylko kroplą w morzu możliwości zatrudnienia i samorealizacji w zawodzie 🙂 Z mojego doświadczenia wynika, że możliwości są praktycznie nieograniczone, jedynym ograniczeniem może okazać się dla nas tylko wyobraźnia 😉

Jak wygląda wizyta w gabinecie?

Choć nie ma jednego ustalonego porządku wizyty, w różnych gabinetach spotkasz się najpewniej ze stałymi jej elementami. Ekspert dietetyk powinien zapytać o wyniki kilku aktualnych badań (lista w akapicie poniżej) oraz przeprowadzić z Tobą wywiad zdrowotny i żywieniowy. Zostaniesz zapytany/zapytana między innymi o choroby, alergie oraz nietolerancje pokarmowe, przyjmowane leki i suplementy diety, czy odczuwane bóle i indywidualne samopoczucie. Podczas wywiadu żywieniowego opowiesz o tym co zazwyczaj jesz i pijesz a także o innych przyzwyczajeniach kulinarnych. Podczas wizyty, ekspert przeprowadzi także pomiary obwodów ciała. Nie martw się jednak, nie u nas nie będziesz musiał/musiała rozbierać się do bielizny, jeśli tego nie chcesz. Pomiary można wykonać przez ubrania, odejmując następnie 0,5 – 1 cm od wyniku. Dla dietetyka monitorowanie postępów i efektów odchudzania jest ważną informacją o skuteczności diety, ale także o stanie zdrowia pacjenta. Niestety nadwaga i otyłość nie są tylko problemem estetycznym, jednak klasyfikowane są jako choroba. 

Nie zawsze oczywiście celem wizyty jest jedynie odchudzanie. Wyniki pomiaru składu ciała mogą wskazywać na zdrowy organizm, ale indywidualne samopoczucie pacjenta może być złe. Wiele zdiagnozowanych chorób (niekoniecznie chorób układu pokarmowego) jest dietozależnych i zmiana sposobu żywienia przynosi wtedy dużą poprawę zdrowia i samopoczucia. Zdanie „Jesteś tym co jesz” jest bardzo popularne, ale jakże aktualne i niezwykle prawdziwe. Ile razy słyszałam już: „Nie jestem w stanie żyć bez słodyczy”, a po zmianie stylu odżywiania: „Nie miałem/miałam pojęcia jak negatywnie cukier wpływał na moje samopoczucie i ilość energii!”. Mogę Cię długo przekonywać, ale zanim sam/sama nie poczujesz tego na własnym ciele, nie będziesz wiedział/wiedziała o czym mówię ;). 

Kolejnym elementem wizyty, powinno być wsparcie psychologiczne dla pacjenta. Nie zrozum mnie źle, nie chodzi o to, że jest z Tobą coś nie tak 🙂 jednak nieodłącznym elementem zmiany sposobu żywienia jest zmiana stylu życia, która bezpośrednio wpływa na Twoje przyzwyczajenia, psychikę, emocje. Czasem też potrzebne jest przepracowanie przyczyn nadmiernego objadania się, sięgania po słodycze czy inne niezdrowe przekąski. Wobec powyższego, każdy dietetyk powinien posiadać chociażby podstawowe umiejętności z zakresu poradnictwa psychologicznego, aby móc jak najlepiej wesprzeć i poprowadzić Cię do celu. 

Wszystkie powyższe informacje są niezbędne, aby móc prawidłowo skomponować zalecenia i ustalić dla Ciebie ewentualny jadłospis. Co za tym idzie, im bardziej szczery/szczera będziesz z dietetykiem, tym szybciej osiągniesz postawiony wspólnie cel. Niestety kalorie są bezwzględne i nie da się ich oszukać 😉 Jeśli będziesz za dużo jeść lub za mało ruszać się czy uprawiać sportu, deficyt kaloryczny będzie mały a waga będzie spadała wolniej. To z kolei z dużym prawdopodobieństwem wpłynie negatywnie na Twoją motywację i utrzymanie zasad diety. Błędne koło. A przecież nie tego chcesz i oczekujesz 🙂 Wiedz jednak, że choć na pierwsze efekty diety nie będziesz musiał/musiała długo czekać, redukcja wagi to nie kwestia jednego miesiąca, a wszystko zależy od ilości kilogramów do zgubienia. Reklamy różnych diet i środków na odchudzanie, będą „wciskały Ci” inne obietnice, Twoją decyzją jest tylko czy im ulegniesz. Powiem tak: redukcja wagi – 10 kg w miesiąc jest możliwa, ale bardzo dużym kosztem Twojego zdrowia i samopoczucia. Zbyt nisko kaloryczne i źle zbilansowane, pod względem składników odżywczych, diety powodują osłabienie organizmu, brak sił, wypadanie włosów a podczas dłuższego ich stosowania mogą prowadzić do poważnych chorób. 

Dieta to proces.

Dieta to zmiana stylu życia, a nie okres tortur, który „trzeba przetrwać”. Chcesz chudnąć zdrowo bez efektu jojo i z trwałym efektem na lata? Musisz liczyć się z kilkumiesięczną, a czasem nawet kilkuletnią pracą. Otwórz głowę. Przygotuj się na ustępstwa, zmianę nawyków i niektórych codziennych przyzwyczajeń. Prowadzenie zdrowej diety jest niemożliwe, bez wyznaczenia czasu na gotowanie (chyba, że zamawiasz dietę pudełkową 😉 ). Nie oznacza to, że od dziś będziesz stać tylko w kuchni i piec codziennie kaczkę z jabłkami. Nasze posiłki są proste w przygotowaniu, jednak wymagają poświęcenia choć minimalnej ilości czasu i zaangażowania.

Będę z Tobą szczera. Nie obiecuje, że będzie bardzo łatwo i wszystko zrobi się samo. Uwierz jednak, że efekty uskrzydlają i napędzają do dalszego działania 🙂 Pomożemy Ci przejść przez wszystkie etapy diety, udzielimy praktycznych wskazówek, powiemy jak robić zakupy. Jeśli pojawi się zastój w odchudzaniu, wspólnie go pokonamy. U nas możesz zadawać tyle pytań, ile tylko przyjdzie Ci do głowy.

Jak przygotować się do wizyty w gabinecie dietetycznym?

Każdy profesjonalny i dbający o zdrowie swojego pacjenta dietetyk, przed wizytą i wydaniem zaleceń, poprosi Cię o zrobienie aktualnych badań krwi: morfologia ogólna, lipidogram, glukoza (ewentualnie insulina) na czczo i badanie TSH (tarczyca). Są to badania ogólne, które są częścią, jak ja to czule nazywam „układanki”, czy puzzli, na podstawie których można wydać zalecenia dietetyczne dostosowane do stanu zdrowia. Dlaczego są tylko częścią? Po pierwsze dlatego, że oprócz badań ważny jest, wspomniany już, wywiad zdrowotny i żywieniowy. Po drugie, w niektórych przypadkach powyższe badania nie wystarczają, aby zdiagnozować niektóre zaburzenia i choroby. Dzieje się tak na przykład w sytuacjach, kiedy badania pokazują, że stan zdrowia jest dobry, a subiektywne odczucia pacjenta są inne. 

Podczas konsultacji zostanie zbadany Twój skład ciała. Ze względu na możliwość zaburzenia wyniku badania, przed wizytą nie powinieneś/powinnaś jeść, co najmniej 3 godziny i najlepiej też nie pić. Co do drugiego zalecenia, osobiście jednak nie polecam takiej praktyki, szczególnie w dni kiedy temperatury są wysokie i istnieje ryzyko odwodnienia organizmu. Ważne żebyś nie pił/piła dużych ilości płynów lub nie wypił/wypiła szklanki wody przed wejściem do gabinetu.

Samo urządzenie do pomiaru składu ciała wykorzystuje metodę BIA (bioimpedancji). W skrócie, polega ona na nieinwazyjnym uzyskaniu parametrów składu ciała przy wykorzystaniu oporu elektrycznego (impedancji).  Podczas pomiaru, stopy i ręce dotykają metalowych elektrod, a zupełnie bezpieczne dla zdrowia impulsy elektryczne, przepływają przez tkanki zawierające wodę (masa mięśniowa) i napotykają na opór (tkanka tłuszczowa). Dzięki tej zależności, otrzymujemy rezultat przedstawiony na kilku kolorowych wykresach. W zależności od tego jak zaawansowany jest sprzęt, odczytujemy, między innymi, dokładne wyniki pomiaru: wagi, tkanki tłuszczowej, masy mięśniowej, zawartości wody, tkanki wisceralnej (otłuszczenie narządów wewnętrznych), wieku metabolicznego, BMI i kilku innych.

Masz jeszcze jakieś pytania? Napisz do nas. Chętnie rozwiejemy wszelkie Twoje wątpliwości 🙂